Najpierw siewy, potem ochrona i zbiory, następnie leżakowanie, czyszczenie a na końcu tłoczenie. Tak w skrócie wygląda droga od pola do stołu dla roślin oleistych. W małych tłoczniach praca idzie pełną parą. Choć najtrudniejsza z całego procesu jest sprzedaż.