Rybacy i wędkarze mówią jednym głosem - Bałtyk jest w katastrofalnym stanie, ryb jest mało i właściwie nie nadają się do połowu. A chodzi przede wszystkim o dorsze. Przed budynkiem Morskiego Instytutu Rybackiego protestowało kilkadziesiąt osób, domagając się podjęcia działań, które uratują przemysł rybny na Bałtyku.